Danuta Siedzikówna "Inka"
Data i miejsce urodzenia
3 września 1928 r.
Guszczewo koło Narewki, na skraju Puszczy Białowieskiej.
Rodzina
Wychowała się w rodzinie o tradycjach patriotycznych.
Ojciec Wacław Siedzik
jako student Politechniki w Petersburgu został w 1913 r. zesłany na Sybir za uczestnictwo w polskiej organizacji niepodległościowej.
W lutym 1940 r. deportowany został przez NKWD w głąb Związku Sowieckiego.
o podpisaniu układu Sikorski-Majski wstąpił do armii tworzonej przez gen. Władysława Andersa.
W czasie wojny ojciec 10 lutego 1940 został wywieziony przez Sowietów do łagru w ramach pierwszej wielkiej wywózki mieszkańców Kresów na Wschód.
Zmarł w 1942 r. Pochowany został na cmentarzu polskim w Teheranie.
matka Eugenia Tymińska
należała do Armii Krajowej.
W listopadzie 1942 r. aresztowana została przez Gestapo.
We wrześniu 1943 r., po ciężkim śledztwie, Niemcy zamordowali ją w lesie pod Białymstokiem.
Wiesława Siedzikówna
Irena Siedzikówna
Była świadkiem aresztowania wszystkich pracowników nadleśnictwa w Narewce pod zarzutem współpracy z podziemiem niepodległościowym. Gdy przewożono ich do Białegostoku, w pobliżu Hajnówki konwój zaatakowali żołnierze z patrolu podległego Stanisławowi Wołaciejowi „Konusowi”.
Syn siostry Wacława, Paweł Hur, po ukończeniu szkoły lotniczej w Dęblinie wziął udział w Bitwie o Anglię[
Edukacja
Podjęła naukę w gimnazjum w Nierośnie w gminie Dąbrowa Białostocka.
Później w jej dokumentach znalazł się zapis, iż ukończyła dwie klasy tej szkoły.
Działania
Po śmierci matki, mając zaledwie 15 lat, w grudniu 1943 r. Danuta razem z siostrą Wiesławą złożyła przysięgę AK.
Podczas wojny Danuta Siedzikówna uczyła się w szkole sióstr salezjanek w Różanymstoku k. Dąbrowy Białostockiej. W grudniu 1943 razem z siostrą Wiesławą wstąpiła do Armii Krajowej[5], gdzie odbyła szkolenie medyczne.
Po przejściu frontu od października 1944 pracowała jako kancelistka w nadleśnictwie Hajnówka
W czerwcu 1945 r. wraz z innymi pracownikami nadleśnictwa została aresztowana przez grupę NKWD-UB za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol wileńskiej AK Stanisława Wołoncieja "Konusa", podkomendnego mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
„Inka” należała do tych członków Brygady, którzy we wrześniu 1945 r. wrócili do legalnego życia.
Praca „Inki” w Miłomłynie nie trwała długo, już pod koniec lutego 1946 r. odnowiła ona kontakt z oddziałem, który tymczasem zaczął przerzucać swoje siły do województwa olsztyńskiego.
Oparcie dla konspiratorów mieli tworzyć repatrianci z Kresów Wschodnich, przybywający do północnej Polski od wiosny 1945 r. Liczono również na wykorzystanie portów morskich jako kanałów komunikacji z polskim wychodźstwem niepodległościowym.
Oskarżenie "Inki"
Po ciężkim śledztwie 3 sierpnia 1946 r. skazana została na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku.
W akcie oskarżenia "Inki" znalazły się zarzuty udziału w związku zbrojnym, mającym na celu obalenie siłą władzy ludowej oraz mordowania milicjantów i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zarzucono jej m.in. nakłanianie do rozstrzelania dwóch funkcjonariuszy UB podczas akcji szwadronu "Żelaznego" w Tulicach pod Sztumem.
Oskarżycielem w procesie sanitariuszki był prokurator Wacław Krzyżanowski, który dla 17-letniej wówczas dziewczyny zażądał kary śmierci.
Prokurator był oskarżany przez Instytut Pamięci Narodowej o udział w zbrodniach komunistycznych, jednak dwukrotnie został uniewinniony przez sąd.
Wyroki sądowe, uwalniające Krzyżanowskiego od winy, dr Niwiński określił jako "absurdalne".
Siedzikównę zabił 28 sierpnia 1946 r. o godz. 6.15 strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW. Wcześniejsza egzekucja z udziałem żołnierzy się nie udała; żaden nie chciał zabić "Inki", choć strzelali z odległości trzech kroków.
W 2014 r. zespół IPN podczas prac na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, odnalazł i ekshumował szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką. 1 marca 2015 r., w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, IPN ogłosił, że badania genetyczne potwierdziły, iż są to szczątki Danuty Siedzikówny „Inki”