Scenariusz z Filipem

NPC

Normenor Foggleman

przyjaciel BG Kacperka i Zuzi

elf, który bierze ślub

coś takiego zaszło ponoć już w Pollosos
w świątyni bogini miłości - nie był
świadkiem, jedynie słyszał o tym

uczestniczył w powstaniu w Artfilii, więc teraz
jedyne, czego pragnie, to spokojnego życia
jako strażnik miejski

odda wszystko za to, by jego narzeczona
była bezpieczna

krótko obcięte czarne włosy, zarost na brodzie,
uśmiecha się od ucha do ucha

Kirilla Suralil

narzeczona Normenora

jest trochę nienormalna - rozgląda
się na boki, ogląda sufit, uśmiecha
się nienaturalnie; wcześniej, gdy
rodzeństwo ją poznało, to taka nie
była

skądś zna ten głos - spotykała go
w snach; jeśli zginie to siedzi
przy stole z Paxidorem i z nim
rozmawia o życiu doczesnym

półelfka

rude włosy do brody, wieniec z błękitnych kwiatów
- znak gotowości do wzięcia ślubu, sunąca za nią
suknia ślubna

Mordan

kapłan Filhy (?), który udzielał ślubu

jest skrzydło w świątyni nieotwierane od lat
ze względu na strach przed tym, co dzieje
się w środku - ludzie śpią i nie da się ich
dobudzić

Iggy

młody chłopak, który pomaga
kapłanowi w świątyni

jest od jakiegoś czasu wystraszony
i trudno z nim się porozumiewać
- zaczął się jąkać

był w tym skrzydle, bo ktoś mówił mu,
by tam wszedł - w momencie, kiedy stare
lampy zaczęły się bujać, a światło jego
pochodni zgasło uciekł stamtąd; drzwi
zamknął dopiero kilkanaście minut później

WSTĘP

ZAPROSZENIE NA ŚLUB

Oona i Rudth są zaproszeni na ślub
przez Kirillę

Slasher i Ardor dostali zaproszenie od pana młodego

postać Maćka jest wynajęta do pilnowania

postać Filipa przyszła kraść plus słyszała o przybyciu brata

trafiają do Piestalun - miasta
w Artfilii w głębi kontynentu

ZROBIĆ OPIS MIASTA I ŚWIĄTYNI

Skrzydło Paxidora

nikt tam nie wchodzi, bo każdy,
kto tam wejdzie, zasypia i nie da
się go obudzić

nie czuć momentu zaśnięcia - BG wydaje
się, że cały czas idą przez korytarz

JAK TO WYGLĄDA Z ICH PERSPEKTYWY
idą przez korytarz, zaczyna ich otaczać mgła,
czują się senni, jednak po jakimś czasie senność
ustępuje

CO WTEDY WIDZĄ?
widzą stół, na nim ogromną ucztę;
przy stole rozmawia Paxidor - arcyfey
o długich, śnieżnobiałych włosach, bladej
cerze w kolorowym płaszczu; siedzi na
tronie z nogami przewieszonymi przez
podłokietnik, zajadającego winogrona;
rozmawia z Kirillą bądź kimś innym - to
nieistotne, bo ten ktoś odchodzi i rozpływa
się we mgle; zaprasza ich do stołu

PAXIDOR

śmieje się z nich, żartuje
proponuje jedzenie, a zaraz potem
"a no tak, wy nie poczujecie smaku
tutaj"

nie wyjdą stąd, dopóki nie
rozwiążą problemów, które
kogoś dręczą

był zamknięty tak długo,
że się nudzi - teraz chce się
pobawić ludźmi

tłumaczy, że znajdują się w umyśle
pewnego szaleńca, którego znalazł
Paxidor - nie mówi im, że to Kirilla;
WAŻNE - OSOBA, W KTÓREJ UMYŚLE
SIĘ ZNAJDUJĄ, JEST NIEPRZYTOMNA

nie chce on źle dla ludzi - w dziwny
sposób leczy ich z szaleństwa, z którego
nie zdają sobie na razie sprawy

SPYTANY O WYDARZENIA W ŚWIĄTYNI
"że niby ja to zrobiłem? w jaki sposób, jeśli
sam nawet z jednego pomieszczenia nie
mogłem wyjść przez lata?"
"chcę dobrze dla ludzi. sami się o tym
przekonacie"

ZADANIE PAXIDORA

Kirilla ma koszmary
Paxidor stara się je zwalczać,
rozmawiając z nią w snach;

on sam nie może bezpośrednio
wpływać na myśli żyjących;
wykorzystuje do tego tych,
którzy wchodzą do jego skrzydła

w plątaninie myśli muszą
znaleźć tę, która powoduje
niepoczytalność Kirilli

pstryknięciem palców przenosi
ich do miejsca, gdzie mrugają
różne światła; każde z nich to
jedna myśl

te przyziemne pokroju
co zjem na obiad są błękitne

przyjemne i wywołujące uśmiech
są zielone

negatywne myśli są żółte

traumatyczne są czerwone

kiedy dotkną światła, to słyszą
daną myśl - dotykając żółtego
czy czerwonego dostają 1 punkt
obrażeń psychicznych

dostają słoik - Paxidor się
śmieje: "musicie złapać
światełko czerwone w to.
Tylko go nie rozjuszcie!"

czerwone światełko kiedy zobaczy,
że ktoś je goni, zaczyna obijać się
o inne światełka, co wywołuje
drobne trzęsienie - osoba, w której
umyśle są, staje się niestabilna

KIEDY JUŻ ZŁAPIĄ ŚWIATEŁKO, PRZENOSZĄ SIĘ z powrotem do Paxidora

jak dotkną czerwonego światła, to słyszą krzyki i błagania
głosem Kirilli "proszę, nie, to go zabije" itd.

ZAKOŃCZENIE

BG pojawiają się w magazynie
w nim pełno słoików z czerwonymi
światełkami; Paxidor na półce
ustawia kolejne

"lepiej nie mówcie Kirilli, że coś takiego
miało miejsce; teraz musi mieć dużo
spokoju, by w pełni wydobrzeć"

Paxidor lubi BG i zaprasza ich częściej
w tę część świątyni - czuje się samotny

NIE JEST WYTŁUMACZONE TO, CO DZIAŁO SIĘ W ŚWIĄTYNI
otwarta furtka do większego scenariusza