Scenariusz z Filipem
ZAKOŃCZENIE
NIE JEST WYTŁUMACZONE TO, CO DZIAŁO SIĘ W ŚWIĄTYNI
otwarta furtka do większego scenariusza
Paxidor lubi BG i zaprasza ich częściej
w tę część świątyni - czuje się samotny
"lepiej nie mówcie Kirilli, że coś takiego
miało miejsce; teraz musi mieć dużo
spokoju, by w pełni wydobrzeć"
BG pojawiają się w magazynie
w nim pełno słoików z czerwonymi
światełkami; Paxidor na półce
ustawia kolejne
Skrzydło Paxidora
ZADANIE PAXIDORA
jak dotkną czerwonego światła, to słyszą krzyki i błagania
głosem Kirilli "proszę, nie, to go zabije" itd.
KIEDY JUŻ ZŁAPIĄ ŚWIATEŁKO, PRZENOSZĄ SIĘ z powrotem do Paxidora
Subtopic
czerwone światełko kiedy zobaczy,
że ktoś je goni, zaczyna obijać się
o inne światełka, co wywołuje
drobne trzęsienie - osoba, w której
umyśle są, staje się niestabilna
dostają słoik - Paxidor się
śmieje: "musicie złapać
światełko czerwone w to.
Tylko go nie rozjuszcie!"
pstryknięciem palców przenosi
ich do miejsca, gdzie mrugają
różne światła; każde z nich to
jedna myśl
kiedy dotkną światła, to słyszą
daną myśl - dotykając żółtego
czy czerwonego dostają 1 punkt
obrażeń psychicznych
traumatyczne są czerwone
negatywne myśli są żółte
przyjemne i wywołujące uśmiech
są zielone
te przyziemne pokroju
co zjem na obiad są błękitne
w plątaninie myśli muszą
znaleźć tę, która powoduje
niepoczytalność Kirilli
on sam nie może bezpośrednio
wpływać na myśli żyjących;
wykorzystuje do tego tych,
którzy wchodzą do jego skrzydła
Kirilla ma koszmary
Paxidor stara się je zwalczać,
rozmawiając z nią w snach;
PAXIDOR
SPYTANY O WYDARZENIA W ŚWIĄTYNI
"że niby ja to zrobiłem? w jaki sposób, jeśli
sam nawet z jednego pomieszczenia nie
mogłem wyjść przez lata?"
"chcę dobrze dla ludzi. sami się o tym
przekonacie"
nie chce on źle dla ludzi - w dziwny
sposób leczy ich z szaleństwa, z którego
nie zdają sobie na razie sprawy
tłumaczy, że znajdują się w umyśle
pewnego szaleńca, którego znalazł
Paxidor - nie mówi im, że to Kirilla;
WAŻNE - OSOBA, W KTÓREJ UMYŚLE
SIĘ ZNAJDUJĄ, JEST NIEPRZYTOMNA
był zamknięty tak długo,
że się nudzi - teraz chce się
pobawić ludźmi
nie wyjdą stąd, dopóki nie
rozwiążą problemów, które
kogoś dręczą
śmieje się z nich, żartuje
proponuje jedzenie, a zaraz potem
"a no tak, wy nie poczujecie smaku
tutaj"
CO WTEDY WIDZĄ?
widzą stół, na nim ogromną ucztę;
przy stole rozmawia Paxidor - arcyfey
o długich, śnieżnobiałych włosach, bladej
cerze w kolorowym płaszczu; siedzi na
tronie z nogami przewieszonymi przez
podłokietnik, zajadającego winogrona;
rozmawia z Kirillą bądź kimś innym - to
nieistotne, bo ten ktoś odchodzi i rozpływa
się we mgle; zaprasza ich do stołu
JAK TO WYGLĄDA Z ICH PERSPEKTYWY
idą przez korytarz, zaczyna ich otaczać mgła,
czują się senni, jednak po jakimś czasie senność
ustępuje
nie czuć momentu zaśnięcia - BG wydaje
się, że cały czas idą przez korytarz
nikt tam nie wchodzi, bo każdy,
kto tam wejdzie, zasypia i nie da
się go obudzić
WSTĘP
ZROBIĆ OPIS MIASTA I ŚWIĄTYNI
trafiają do Piestalun - miasta
w Artfilii w głębi kontynentu
ZAPROSZENIE NA ŚLUB
postać Filipa przyszła kraść plus słyszała o przybyciu brata
postać Maćka jest wynajęta do pilnowania
Slasher i Ardor dostali zaproszenie od pana młodego
Oona i Rudth są zaproszeni na ślub
przez Kirillę
NPC
Iggy
był w tym skrzydle, bo ktoś mówił mu,
by tam wszedł - w momencie, kiedy stare
lampy zaczęły się bujać, a światło jego
pochodni zgasło uciekł stamtąd; drzwi
zamknął dopiero kilkanaście minut później
jest od jakiegoś czasu wystraszony
i trudno z nim się porozumiewać
- zaczął się jąkać
młody chłopak, który pomaga
kapłanowi w świątyni
Mordan
jest skrzydło w świątyni nieotwierane od lat
ze względu na strach przed tym, co dzieje
się w środku - ludzie śpią i nie da się ich
dobudzić
kapłan Filhy (?), który udzielał ślubu
Kirilla Suralil
rude włosy do brody, wieniec z błękitnych kwiatów
- znak gotowości do wzięcia ślubu, sunąca za nią
suknia ślubna
półelfka
skądś zna ten głos - spotykała go
w snach; jeśli zginie to siedzi
przy stole z Paxidorem i z nim
rozmawia o życiu doczesnym
jest trochę nienormalna - rozgląda
się na boki, ogląda sufit, uśmiecha
się nienaturalnie; wcześniej, gdy
rodzeństwo ją poznało, to taka nie
była
narzeczona Normenora
Normenor Foggleman
krótko obcięte czarne włosy, zarost na brodzie,
uśmiecha się od ucha do ucha
odda wszystko za to, by jego narzeczona
była bezpieczna
uczestniczył w powstaniu w Artfilii, więc teraz
jedyne, czego pragnie, to spokojnego życia
jako strażnik miejski
coś takiego zaszło ponoć już w Pollosos
w świątyni bogini miłości - nie był
świadkiem, jedynie słyszał o tym
elf, który bierze ślub
przyjaciel BG Kacperka i Zuzi
dua